the Uncertainty of Causation

Hume zauważa, że chociaż możemy dostrzec dwa zdarzenia, które mogą wystąpić w połączeniu, nie ma możliwości poznania ich związku. Opierając się na tej obserwacji, Hume kwestionuje samo pojęcie przyczynowości, czyli przyczyny i skutku. Często uważamy, że jedna rzecz powoduje drugą, ale jest tak samo możliwe, że jedna rzecz nie powoduje drugiej. Hume twierdzi, że związek przyczynowy jest nawykiem kojarzenia, przekonaniem, które jest nieuzasadnione i bez znaczenia., Mimo to zauważa, że kiedy wielokrotnie obserwujemy jedno zdarzenie po drugim, nasze założenie, że jesteśmy świadkami przyczyny i skutku wydaje się nam logiczne. Hume utrzymuje, że mamy intuicyjną wiarę w przyczynowość, zakorzenioną w naszych własnych nawykach biologicznych, i że nie możemy ani udowodnić, ani odrzucić tej wiary. Jeśli jednak zaakceptujemy nasze ograniczenia, nadal możemy funkcjonować bez porzucania naszych założeń co do przyczyny i skutku. Religia sugeruje, że świat działa w oparciu o przyczynę i skutek i że w związku z tym musi istnieć pierwsza przyczyna, czyli Bóg., W światopoglądzie Hume ' a związek przyczynowy jest zbiorczy, ale ostatecznie niepoznawalny. Nie wiemy, gdzie jest pierwsza przyczyna, czy miejsce dla Boga.

Problem indukcji

indukcja jest praktyką wyciągania ogólnych wniosków na podstawie poszczególnych doświadczeń. Chociaż ta metoda jest niezbędna do empiryzmu i metody naukowej, zawsze jest coś co do niej jest niepewne, ponieważ możemy uzyskać nowe dane, które są różne i obalają nasze poprzednie wnioski., Zasadniczo zasada indukcji uczy nas, że możemy przewidzieć przyszłość na podstawie tego, co wydarzyło się w przeszłości, czego nie możemy. Hume twierdzi, że wobec braku rzeczywistej wiedzy o naturze związku między zdarzeniami, nie możemy odpowiednio uzasadnić założeń indukcyjnych.Hume sugeruje dwa możliwe uzasadnienia i odrzuca je oba.Pierwsze uzasadnienie jest funkcjonalne: jest tylko logiczne, że przyszłość musi przypominać przeszłość. Hume zwrócił uwagę, że z łatwością możemy sobie wyobrazić świat chaosu, więc logika nie może zagwarantować naszej edukacji., Drugim uzasadnieniem jest to, że możemy założyć, że coś będzie się działo, ponieważ zawsze miało to miejsce wcześniej. Rozumowanie tego typu ma charakter okrągły i nie ma podstaw w rozumowaniu. Pomimo wysiłków Johna Stuarta Milla i innych, niektórzy twierdzą, że problem indukcji nigdy nie został właściwie rozwiązany. Hume opuścił dyskusję z opinią, że mamy instynktowną wiarę w indukcję, zakorzenioną w naszych własnych nawykach biologicznych, której nie możemy wstrząsnąć, a jednak nie możemy udowodnić., Hume pozwala, że możemy używać indukcji, jak przyczynowość, aby funkcjonować na co dzień, dopóki rozpoznajemy ograniczenia naszej wiedzy.

moralność religijna a użyteczność moralna

Hume proponuje ideę, że zasady moralne są zakorzenione w ich użyteczności, czyli użyteczności, a nie w Woli Bożej. Jego teoria jest wyjątkowa. W przeciwieństwie do jego utylitarnych następców,takich jak John Stuart Mill, Hume nie uważał, że prawdy moralne mogą być osiągane naukowo, tak jakbyśmy mogli sumować jednostki użyteczności i porównywać względną użyteczność różnych działań.,Hume był natomiast sentymentalistą moralnym, który uważał, że zasady moralne nie mogą być uzasadniane intelektualnie jako naukowe rozwiązania problemów społecznych. Hume twierdzi, że niektóre zasady po prostu nam się podobają, a inne nie. Zasady moralne przemawiają do nas, ponieważ promują nasze interesy i interesy naszych bliźnich, z którymi naturalnie sympatyzujemy. Innymi słowy, ludzie są biologicznie związani, aby zatwierdzać i wspierać to, co pomaga społeczeństwu, ponieważ wszyscy żyjemy w społeczności i mamy korzyści., Hume użył tego prostego, kontrowersyjnego wglądu, aby wyjaśnić, w jaki sposób oceniamy szeroki zestaw zjawisk, od instytucji społecznych i polityk rządowych do cech charakterystycznych i indywidualnych zachowań.

podział rozumu i moralności

Hume zaprzecza, że rozum odgrywa decydującą rolę w motywowaniu lub zniechęcaniu do zachowań. Zamiast tego uważa, że determinującym czynnikiem w ludzkich zachowaniach jest pasja. Jako dowód prosi nas o ocenę ludzkich działań według kryterium „instrumentalizmu”—czyli tego,czy działanie służy celowi agenta., Generalnie widzimy, że tak nie jest i że ludzie mają tendencję do działania z innej motywacji niż ich najlepszy interes. Opierając się na tych argumentach, Humeconcludes że sam rozum nie może motywować nikogo do działania. Raczej rozum pomaga nam dojść do osądów, ale nasze własne pragnienia motywują nas do działania lub ignorowania tych osądów. Dlatego rozum nieformuje podstawy moralności-odgrywa rolę doradcy, a nie osoby podejmującej decyzje. Podobnie niemoralność jest niemoralna nie dlatego, że narusza rozum, ale dlatego, że jest dla nas nieprzyjemna.,Argument ten rozgniewał angielskich duchownych i innych filozofów religijnych, którzy wierzyli, że Bóg dał ludziom powód do użycia jako narzędzia do odkrywania i rozumienia zasad moralnych. Usuwając rozum z tronu,Hume zaprzeczył roli Boga jako źródła moralności.

odnalezienie Boga w uporządkowanym wszechświecie

Ci, którzy utrzymują przeciwny pogląd, twierdzą, że Bóg jest stwórcą wszechświata i źródłem porządku i celu, który w nim obserwujemy, które przypominają porządek i cel, który sami tworzymy., Dlatego Bóg, jako Stwórca wszechświata,musi posiadać inteligencję podobną, choć nadrzędną, do naszej. Humeexplus twierdzi, że aby ten argument się utrzymał, musi być prawdą, że cel i cel pojawiają się tylko jako bezpośredni rezultat projektu. Wskazuje, że możemy obserwować porządek w wielu bezmyślnych procesach, takich jak generacja i wegetacja. Hume dalej twierdzi, że nawet jeśli akceptujemy, że wszechświat ma projekt, nie możemy nic wiedzieć o thedesigner. Bóg może być moralnie niejednoznaczny, niezrozumiały, a nawet śmiertelny., Argument projektowy nie dowodzi istnienia Boga w taki sposób, w jaki go wyobrażamy: wszechwiedzący, wszechmocny i całkowicie pozbawiony znaczenia. Istnienie zła, jak twierdzi Hume, dowodzi, że jeśli Bóg istnieje, Bóg nie może spełnić tych kryteriów. Obecność zła sugeruje, że Bóg jest albo wszechmocny, ale nie do końca dobry, albo ma dobre intencje, ale nie jest w stanie zniszczyć zła, a więc nie jest wszechmocny.

teoria Jaźni

Mamy tendencję do myślenia o sobie jako o sobie-stabilnymistotności, które istnieją w czasie., Ale bez względu na to, jak dokładnie badamy nasze własne doświadczenia, nigdy nie obserwujemy niczego poza serią uczuć, doznań i wrażeń. Nie możemy postrzegać siebie, ani tego, kim jesteśmy, w sposób jednolity. Nie ma wrażenia „ja”, które łączy nasze szczególne wrażenia. Innymi słowy, nigdy nie możemy być bezpośrednio świadomi siebie, tylko tego, czego doświadczamy w danym momencie. Chociaż relacje między naszymi ideami, uczuciami itp. można prześledzić poprzez pamięć czasową, nie ma prawdziwych dowodów na istnienie żadnego rdzenia, który je łączy.,Argument ten odnosi się również do pojęcia duszy. Hume sugeruje, że jaźń jest tylko wiązką percepcji, jak linki w chain.To szukanie jednoczącej się jaźni poza tymi spostrzeżeniami jest jak szukanie łańcucha poza ogniwami, które je tworzą. Hume twierdzi, że nasza koncepcja jaźni jest wynikiem naszego naturalnego nawyku przypisywania Zjednoczonej egzystencji każdemu zbiorowi powiązanych części.To przekonanie jest naturalne, ale nie ma dla niego logicznego poparcia.