patrząc na niektóre z wyników naszej pierwszej konferencji w Londynie, Enterprise 2.0 Summit London, przypomniała się historia tego znanego wyrażenia:
„obraz jest wart tysiąca słów”
większość ludzi zwykle myśli, że było to chińskie przysłowie, niektórzy mogą konkretnie powiedzieć z confuscious. W tym momencie zapaleni obserwatorzy Qi mogą spodziewać się głośnych syren, ponieważ jest to powszechny mit., Zanim przejdziemy do prawdziwego pochodzenia, pozwól mi wyjaśnić, w jaki sposób został on użyty w jednej z moich ulubionych książek o marketingu — w poszukiwaniu oczywistości Jacka Trouta. Pisałem już na blogu o tym, jak Trout pisze świetny dział podkreślający, że zdjęcia są ważne i mogą sprawić, że pomysł stanie się bardziej niezapomniany, ale słowa są absolutnie niezbędne, aby przekazać całą historię. Większość reklam telewizyjnych i drukowanych bez dźwięku i słów zdezorientowałaby i całkowicie utraciłaby przekaz. I odwrotnie, gdybyś zabrał wizualizacje, a zostawił tylko słowa, Nadal otrzymałbyś (część) wiadomość., Spójrz na wspaniałe obrazy wygenerowane z pomysłów na konferencji od Virpi Oinenen i Matt Buck. Opowiadają historię, ale nie mielibyście pełnego obrazu bez słów.,2485″>
Wszystkie wielkie obrazy przedstawiające #e20s.,
używając tego „jak przysłowie” zwrotu w swojej książce Jack posunął się nawet tak daleko, że powiedział, że zbadał powrót do oryginalnych chińskich znaków i kazał je poprawnie przetłumaczyć, aby powiedzieć nam, że powinno to powiedzieć:
„obraz jest wart tysiąc sztuk złota.”
cóż, ironią jest to, że w rzeczywistości ta fraza w ogóle nie jest pochodzenia chińskiego, ale pochodzi z jakiejś amerykańskiej kopii reklamowej na początku ubiegłego wieku. Wpis w Wikipedii na ten temat wyjaśnia:
wyrażenie „użyj obrazka. Jest wart tysiąca słów.,”pojawia się w artykule prasowym z 1911 roku cytując redaktora gazety Arthura Brisbane omawiającego dziennikarstwo i reklamę.
podobne zdanie, „One Look Is Worth a Thousand Words”, pojawia się w 1913 roku w reklamie gazety Piqua Auto Supply House w Piqua, Ohio.,
wczesne użycie tego wyrażenia pojawia się w reklamie gazety San Antonio Light z 1918 roku, która mówi:
jeden z największych redaktorów w kraju mówi:
jedno zdjęcie jest warte tysiąca słów
Obrazkowy magazyn wojny San Antonio Light
ilustruje prawdę powyższego stwierdzenia — sądząc po ciepłym
przyjęciu, jakie otrzymał z rąk Czytelników Sunday Light.
niektórzy uważają, że współczesne użycie tego wyrażenia wynika z artykułu Freda R., Barnard w czasopiśmie „advertising trade journal”, promującym wykorzystanie obrazów w reklamie, zamieścił reklamę zatytułowaną ” One Look is Worth a Thousand Words.”
kolejna reklama Barnarda pojawia się w numerze z 10 marca 1927 roku z frazą „jeden obraz wart dziesięć tysięcy słów”, gdzie jest oznaczony Chińskim przysłowiem. Domowa Księga Przysłów, Maksym i znanych zwrotów cytuje Barnarda, mówiąc, że nazwał je ” Chińskim przysłowiem, aby ludzie traktowali je poważnie.”Wkrótce potem przysłowie stało się powszechnie przypisywane Konfucjuszowi.,
więc pozostaję ze świadomością, że słowa są koniecznością, świetne wizualizacje mogą poprawić i dramatyzować, można nagiąć prawdę, aby dodać narrację, nawet stworzyć mit, ale głównym przesłaniem jest to, że opowiadanie historii działa.