Lmao…

Puerto Rico here!

myślę, że rodzina Bri i moja miała podobny ślad geograficzny:

dziadkowie: urodzeni i wychowani w PR przenieśli się do Nowego Jorku. Większość mówi tylko po hiszpańsku.

rodzice: wychowani w Nowym Jorku, gdzie musieli nauczyć się mówić po angielsku, a w domu tylko po hiszpańsku. Ludzie nie byli mili dla siebie w tych czasach, więc stało się łatwiej po prostu mówić po angielsku i zminimalizować użycie hiszpańskiego. Mój tata został pobity za bycie Portorykańczykiem. Tak samo z jego rodzeństwem., Słyszałem, że to był ciężki okres.

nasze pokolenie: nasi rodzice, dotknięci doświadczeniem rasizmu, w połączeniu z potrzebą mówienia po angielsku poza domem, aby przetrwać, wdrażają go jako jedyny język używany w domu. Jeśli dziecko jest blisko dziadka, który może mówić tylko po hiszpańsku szanse są dorastają dwujęzyczne, ale jeśli nie jest to przypadek mówienie po angielsku na zewnątrz jest normą, a mówienie go wewnątrz staje się standardem, a hiszpański jest całkowicie stracony.

teraz to jest moje doświadczenie i wiele innych PR-ów, które znam., Ponadto, miałem jąkanie dorastając, więc mówienie w ogóle było trudne i chociaż moi rodzice chcieli nauczyć mnie hiszpańskiego, najłatwiej było zachować to proste. To ich największy żal, i nienawidzę tego, że nie mogę tego odebrać, jak bym to zrobiła, gdybym została nauczona młodo.

czuję się niesamowicie zażenowany, gdy mówię ludziom, że nie mówię po hiszpańsku, ale jest to produkt bezpośredniego doświadczenia moich rodziców z rasizmem i potrzeby mówienia po angielsku głównie w USA.

potrafię ugotować coś z PR-owskiego jedzenia, a to jest uniwersalny język.