moja córka zna tylko jedną piosenkę w radiu: Śpiewam to w samochodzie (nie oceniaj mnie) i teraz, gdy rozpoznaje tekst, przypadkowo prosi o to. Jej wyczucie czasu może być dziwne. Tak było, gdy poprosiła mnie, żebym zaśpiewała, kiedy nauczyła się robić kupy w toalecie. Mimo to wydawało mi się, że to właściwy wybór. Moja żona i ja zdecydowaliśmy się na trzy dni, bez spodni, nocnik metody szkolenia. Zestresowany? Tak.

pomysł, przynajmniej na początku, polegał na zminimalizowaniu stresu., Metoda treningu nocnika bez majtek wymaga zamknięcia rodziny w domu na długi weekend. Chodziło o to, żeby moja córka biegała po okolicy, a my szybko skierowaliśmy ją w kierunku toalety, gdy będzie musiała nocować. Na koniec pożegnaliśmy się z pieluchami na zawsze. Każdy rodzic, który wypróbował tę technikę, zachwycał się swoim sukcesem. Pewnie, mówili, że było kilka wypadków tu i ówdzie, ale to było praktycznie niezawodne.

Reklama

moje dziecko jest mądre. Dobrze mówi., Już raz czy dwa zrobiła kupę w toalecie. Przeszłam trzydniowy eksperyment z pewną pychą kału: gdyby ktoś mógł odebrać trening nocnika w trzy dni, to byłaby to ona. Postawiłem swoje oczekiwania absurdalnie wysoko. Nowe-Gwiezdne-wojny-po-20-latach. Moja córka weszła na weekend 27-miesięcznego malucha w pieluchach i wyszła z domu w poniedziałek rano z kontrolą pęcherza i jelit trzeźwego 25 – latka. Potem naprawiała router wifi.

, Trening na nocnik jako przewodnik i w weekend z bardziej realistycznymi oczekiwaniami. Zrozumiała, że nauczenie się sztuki nie srania się po dwóch latach robienia nic poza sraniem nie byłoby łatwą lekcją do nauczenia się. Zwłaszcza z mózgiem w budowie i bez wyraźnych konsekwencji za nie sranie na dywan.

Reklama

kupiliśmy przenośny nocnik, stołek i fotelik dziecięcy do naszej normalnej toalety., Nasza córka ćwiczyła tygodniami w oczekiwaniu, wspinając się po toalecie i z niej, podczas gdy my śpiewaliśmy klasyczny hit Daniela Tigera: „jeśli musisz iść na nocnik, zatrzymaj się i idź od razu.”Mieliśmy naklejki na łapki i czekoladowe chipsy na nagrody (wymiana czekolady na kupę wydawała się oczywistym wyborem). Dywan został zwinięty, a drzwi do naszych pokoi z wykładziną zamknięte.

weekend rozpoczęty— Żaden z nas nie mógł wziąć cały dzień wolnego od pracy, więc moja żona wyciął wcześnie w piątek i dostał nocnik impreza rozpoczęła się w godzinach popołudniowych. Dwa i pół dnia powinno wystarczyć, prawda? Znowu, nie., Mimo to, zanim wyszedłem z pracy tego wieczoru, moja córka zrobiła kupę i nasikała do toalety, a my poszliśmy na coś, co wyglądało jak najłatwiejszy trening nocnika w historii ludzkości.

potem przyszedł skalisty sobotni poranek. Trzydniowy trening na nocnik jest jak każdy inny długi weekend, tylko że nie możesz wyjść z domu, nic zrobić, a twoje dziecko nie nosi spodni. Więc robiliśmy normalne sobotnie poranne rzeczy ⏤ czytaliśmy książki, nawlekaliśmy koraliki, zwijaliśmy Play-Doh, układaliśmy puzzle, oglądaliśmy telewizję, jedliśmy naleśniki., Ale to było bardziej wyczerpujące niż normalnie, ponieważ skupiliśmy się na jej sygnałach nocnika w desperackiej próbie powstrzymania jej od sikania na kanapę.

Reklama

w połowie poranka straciłem ostrość, a gdy moja żona biegała na posyłki, zabrałem naszą córkę na zewnątrz. Może to był ciepły wiatr lub trawa na jej stopach, ale nie zajęło to pięciu minut, zanim bramy powodziowe się otworzyły. Żadnego odbijania się, żadnego „Tato, muszę iść”, żadnych sygnałów , tylko zamrożone dziecko z silnym strumieniem SIKU strzelającym w nogę., Później tego popołudnia upuściła samorodek na podłogę w drodze do nocnika. To powiedziawszy, był to jeden z niewielu razy w moim życiu, kiedy mogłem powiedzieć, że posiadanie osoby srającej na mojej podłodze było względnym sukcesem. Zaczynała łapać. Nie do końca się wczuła.

zauważyłem, jak jej zachowanie zmieniło się w ciągu dnia w odniesieniu do chodzenia do łazienki. To, co kiedyś było ekscytującą nową przygodą, powoli przerodziło się w obowiązek. Wierciła się i walczyła, żeby wyjść z toalety. Może wywieraliśmy zbyt dużą presję na całą umowę, jej defiance rosło i udawało się., „Nie chcę robić kupy na nocnik”, powiedziała nam. I tak nauczyliśmy się przestać dręczyć nasze dziecko. Szczerze mówiąc, wiedziałem, że wchodząc ⏤ nie pytaj, czy musi iść, nie przypominaj jej, żeby nam powiedziała⏤, ale człowieku, trudno tego nie zrobić. Jesteś naturalnie zmuszona pytać, a w końcu mają dość słuchania tego. Lepiej używać więcej oczu, a mniej słów.

z perspektywy czasu powinniśmy zwolnić i złagodzić. Jeden przyjaciel polecił umieścić nasze telefony w pudełku. Nie zrobiliśmy tego., Byliśmy w niewłaściwej przestrzeni głowy i to przyczyniło się do jej bycia w niewłaściwej przestrzeni tyłka.

Reklama

pomimo upadku do łóżka wyczerpani i lekko zaniepokojeni sobotnią nocą, wciąż byliśmy bardzo zadowoleni z jej pokazu. W zasadzie, do niedzielnego popołudnia byliśmy tak pewni siebie, że założyliśmy jej szorty, aby przygotować ją do przedszkola następnego dnia. Było za wcześnie. Było za wcześnie. Nasikała do tych krótkich w 10 minut, nie zadając sobie trudu ani słowa.

optymizm, który odczuliśmy przedwczoraj, wyczerpał się., Czułem, że wracamy do punktu wyjścia. Tylko, że teraz zostało nam mniej niż 1/4 W grze. Ale w moim zapale, aby zobaczyć, jak kończy proces, zapominam, że cały weekend był początkiem czegoś większego; czegoś, co nasz opiekun na szczęście pomoże nam w nadchodzących tygodniach. Gdy zegar wybił w niedzielę, zanotowała kilka kupek w toalecie i tylko cztery prawdziwe wypadki w ciągu dwóch i pół dnia. Całkiem nieźle. Wciąż chcieliśmy mieć inny dzień, ale życie nie zawsze jest takie.,

w końcu trzydniowa metoda bez majtek była świetnym początkiem treningu nocnika. Był to również wyczerpujący sposób spędzania czasu z moim dzieckiem. Jeśli się czegoś nauczyłem, to jest to: każdy chce udawać, że te procesy mogą być uporządkowane, a nie mogą. To nie kończy się w tę niedzielę lub poniedziałek wieczorem. Tydzień później wyszorowałam dwie pary bielizny w toalecie. (Jej, nie mojej.) Proces trwa. Ale wiem, że moja dziewczyna uczy się trudnej umiejętności., A teraz, gdy już spełniłem swoje oczekiwania, jestem zdecydowanie mniej zestresowany. Przynajmniej o treningu nocnika.