Zdjęcie: dzięki uprzejmości Deany Morton

gdy spacerowaliśmy z moim trzyletnim synem przez parking, grupa nastolatków zaczęła chichotać i wskazywać na nas. Brzuch mi się zaciśnął, policzki mi się zaczerwieniły. Śmiali się z mojego dziecka. Zacisnęłam uchwyt na smyczy przymocowanej do niebieskiego plecaka mojego syna.

biorąc głęboki oddech, starałam się skupić na beztroskim zachowaniu syna. – Nie mogę się doczekać zakupów-wykrzyknął. – Ja też, kochanie-powiedziałam uśmiechając się do niego. Widzisz, mój syn jest artystą ucieczki., Ale z plecakiem na smycz przymocowanym do niego, wiedziałem, że będziemy się świetnie bawić. Trochę to trwało, ale nauczyłem się kochać smycz.

istnieją dwa rodzaje dzieci: barnacles, które pozostają posłuszne stronie rodziców i bolters, które startują. Mój syn jest jak Usain piorun dzieci.

Reklama

wszystko zaczęło się, gdy miał dziewięć miesięcy. Miał się czołgać po raz pierwszy. Z wyciągniętymi ramionami i przygotowanym aparatem, zachęciłem go. – Dasz radę, mały-powiedziałam. Kołysał się tam i z powrotem na czworakach., Potem spojrzał przez lewe ramię i szybko odwrócił się. Zrobiłem zdjęcie jego tylnego końca, kiedy czołgał się ode mnie.

To stało się wzorem. Gdziekolwiek byłem, mój syn czołgał się, chodził lub biegał w przeciwnym kierunku. Uwielbiał też znikać. Byliśmy w dziale dziecięcym biblioteki, a potem, puf, nagle pojawiał się na parkingu. Albo bylibyśmy w zoo, patrząc na lwy, a potem, puf, chował się pod stojakiem koszulek w sklepie z pamiątkami.,

zanim zostałem rodzicem, ludzie mówili mi, jak wiele radości dziecko wnosi do twojego życia. Ale nie wspomnieli o przerażeniu, które odczuwasz, gdy twoje dziecko opuszcza Twój wzrok. Mój żołądek spada, moje ciało zaczyna się trząść, a ja niekontrolowanie krzyczę imię mojego syna, biegnąc w każdym kierunku. To tak, jakbym utknęła w odtwarzaniu pierwszej sceny prawa & Zamów odcinek SVU, w którym mama traci dziecko, a detektyw Olivia Benson uspokaja ją: „zrobimy co w naszej mocy, aby znaleźć Pani syna, proszę pani.”

zrobiłem wszystko, żeby ten dzieciak był przy mnie., Przekupiłem go, mówiąc mu: „jeśli zostaniesz ze mną, możemy kupić nowy samochód Hot Wheels!”Powiedziałem mu o obcym niebezpieczeństwie, co skłoniło go do wskazywania na ludzi, krzyczeć” obcy!”a potem uciekaj. Przywiązałem go do wózka, tylko po to, żeby się kręcił i krzyczał jak wściekłe zwierzę. Też próbowałem go nieść, ale to było jak trzymanie w ramionach małego breakdancera.

pogorszyło się, gdy urodził się jego młodszy brat. Czułem się jak więzień we własnym domu. Nie byłem w stanie poradzić sobie z jednym dzieckiem, nie mówiąc już o dwójce dzieci, poza domem., Moja grupa mama chodziła do parku, biblioteki lub muzeum dla dzieci, a ja zostaję w domu. Nie było mowy, żebym mogła zabrać mojego małego Houdiniego publicznie z dzieckiem przyczepionym do mojej klatki piersiowej. To byłoby tak relaksujące, jak próba przeczytania dobrej książki na kolejce górskiej.

w pewnym momencie siostra dała mi niebieski plecak z przymocowaną do niego smyczą. Natychmiast umieściłem go w piwnicy. Nigdy bym tego nie zrobił. Nie kładę go na smyczy jak psa—nie jestem taką mamą.

w następnym tygodniu mieliśmy zaplanowane wakacje w San Diego., Mąż zapakował plecak na smycz do bagażu podręcznego. Dałem mu oko, a on odpowiedział: „na wszelki wypadek.”Jak tylko dotarliśmy do terminalu, mój syn użył moich obcasów, jakby zaczynały bloki i skręcały. Oddałam dziecko mężowi i zaczęłam biegać za moją małą uciekinierką. Ściągnęłam Sandały, żeby przyspieszyć. Przechodnie stali z szeroko otwartymi oczami, gdy przeskakiwałem walizki, jakby były przeszkodami na torze. Obracałem się wokół grupy seniorów i zaokrąglałem róg. Ostatni raz złapałem syna na schodach. Dwoje nieznajomych zaczęło klaskać., – Niezła akcja-krzyknął jeden z nich, jakbym uratował koszykówkę przed wyjściem z boiska.

bez słowa mąż wyjął plecak ze smyczy i przywiązał go do niego. Mój syn szarpał na smyczy raz czy dwa, a potem, magicznie, został u naszego boku. Udawał nawet małpę, krzycząc ” Tatuś trzyma mój ogon!”

kilka miesięcy po tym, jak zaczęliśmy używać plecaka, u mojego syna zdiagnozowano zaburzenia przetwarzania sensorycznego, co było nieoczekiwane., Dowiedzieliśmy się, że powodem, dla którego nie może siedzieć spokojnie w ruchliwych miejscach jest to, że jego mózg doświadcza przeciążenia zmysłowego, co sprawia, że czuje się zdezorientowany. Denerwowałem się na niego, że zniknął, kiedy próbował zaspokoić swoją aktywność neuronową. Kiedy pokój był zbyt jasny, pragnął być w miejscu, które było ciemniejsze. Kiedy było za głośno, wycofał się w miejsce, które było ciche. Nie uciekał przede mną, uciekał od otoczenia.,

pod okiem terapeuty zajęciowego, wraz z mężem zaczęliśmy włączać dietę sensoryczną do jego codziennej rutyny. Dieta sensoryczna to plan aktywności, który dostarcza bodźców sensorycznych, takich jak masaże ciśnieniowe, różne spacery zwierząt i Play-Doh, aby pomóc mu bardziej regulować go przez cały dzień. Terapeuta zachęcał nas również do używania plecaka na smycz.

Reklama

na początku poczułam się świadoma bycia publicznie z synem na uwięzi. Smycz wydawała się wielką reklamą, że jestem nieudacznikiem w byciu mamą., Ludzie wskazywali i gapili się, co sprawiało, że czułam się jeszcze gorzej. Nabijali się z mojego syna? Myśleli, że jestem wredna? Chciałem zrobić jasnożółtą koszulkę z napisem ” tak, moje dziecko jest na smyczy! Chodź i porozmawiaj ze mną o tym.”

ale ponieważ nagle byliśmy w stanie cieszyć się codziennymi zajęciami, takimi jak zakupy spożywcze, spacery i spędzanie czasu w bibliotece, czułem się jak śpiewanie na szczycie moich płuc. Mój syn nigdy nie czuł się świadomy noszenia go, a ja starałem się odzwierciedlić jego zachowanie. Zdecydowałam, że skoro go to nie obchodzi, to dlaczego ja mam to zrobić?,

mój syn ma już prawie pięć lat.od swoich dni Biegania i znikania robił skoki. Jego ulepszenia są wynikiem terapii zajęciowej i diety sensorycznej. Teraz, gdy jest starszy, uwielbia trzymać się za ręce, a Plecak na smycz używamy tylko wtedy, gdy podróżujemy lub znajdujemy się w innych stresujących sytuacjach.

a co do braciszka? Na szczęście okazał się barnacle.,

5 zabaw i rękodzieła dla dzieci
wszystko co musisz wiedzieć o kocach ważonych