Kiedy uczę, pojęcie „fałszywych przyjaciół” jest czymś, co zawsze szczególnie lubię wyjaśniać. – Nie-mówię moim uczniom-nie można powiedzieć, że jest zawstydzona, opisując kobietę w ciąży.”(Hiszp. „embarrazada”.)

lub „to bardzo miłe, że odnosisz się do swojego przyjaciela jako wrażliwego (jedno z tłumaczeń hiszpańskiego rozsądnego), ale być może masz na myśli, że jest troskliwy?,”

wydaje się to małym żartem we wszechświecie: jakby przewidział, lata świetlne temu, rozmycie kultur przez globalizację i zdecydował, hej, nie wyjdziesz tak łatwo.

pierwszym portugalskim słowem, które mnie zaskoczyło – naprawdę zaskoczyło, w sposób, w jaki tylko nauka czegoś nowego może – był brincar. Napotykając go w zadaniu domowym, byłem zachwycony: teraz to wiem! W języku hiszpańskim brincar oznacza skakać, więc zdanie, na które patrzyłem, mogło oznaczać tylko „dzieci skakały razem każdego dnia po szkole.”Prawda?

źle., Wkrótce odkryłem, że po portugalsku brincar oznacza po prostu grać. Również, że roxo nie jest czerwony, ale fioletowy; że czasownik na pobyt nie jest quedar, ale ficar, i że wczoraj nie jest podobny do francuskiego hier lub hiszpańskiego ayer, ale do łacińskiego ad notem-ontem. Mosty, drzewa i ból są w języku portugalskim żeńskim, a w języku hiszpańskim męskim, a przymiotniki dzierżawcze przyjmują rodzaj tego, co opisują.,

Po wielu latach nauki przyszła moja kolej, aby ponownie zostać studentem: zacząć od dołu, używając elementów języka, które już posiadałem, aby pomóc dekodować ten nowy system przede mną.

jednak czułem się jak więcej niż student. To było uczucie, którego nie doświadczyłem od dawna – coś znajomego, ale odległego, coś, co rozpoznałem, gdy przewróciłem język niezręcznie, niepewnie, nad oddechowym podwójnym r portugalskiego, miękkim, grubym g i całkowicie narzekającym dźwiękiem h, który zaczyna słowo rato (Nie moment, jak w hiszpańskim, ale szczur).,

znów stałam się dzieckiem. Odnajdywałem drogę przez świat, używając każdego nowego słowa jako odskoczniacza i czułem się niesamowicie.

pewnego dnia, po tym jak prowadziłem zajęcia, w których przypadkowo wymknąłem się, że biorę lekcje portugalskiego, jeden z moich Brazylijskich studentów zatrzymał mnie i zapytał: „Assim que você está aprendendo português? Você pode entender tudo?”(Uczysz się portugalskiego? Rozumiesz wszystko?)

zaskoczyło mnie i gorączkowo dręczyło mój mózg w poszukiwaniu prawidłowej odpowiedzi (zaniedbując przez chwilę świadomość, że naprawdę go zrozumiałam).,

Sim? Tak? Nie do końca prawda. Nie było łatwo Nie (Nie). I wtedy Hiszpański przyszedł mi na ratunek: zawahałem się przez chwilę, zanim wybrałem odpowiedź: „Mais ou menos.”Mniej więcej.

uśmiechnął się. Dobrze wybrałem. Znalazłem właściwe słowa.

Paloma Pacheco mieszka w Vancouver.