(zdjęcie: Nauright/Flickr)

Ten artykuł jest zaadaptowany z nowej książki Benoit Denizet-Lewis, podróże z Casey: Moja Podróż przez nasz pies szalony kraj, Na zewnątrz w tym tygodniu od Szymon & Aby dowiedzieć się więcej o książce, odwiedź www.travelswithcasey.com.

Kiedy jeździłem z psem po kraju, aby poszukać książki o psach we współczesnym amerykańskim życiu, poznałem wielu ludzi, którzy kochali psy. Spotkałem też kilka osób, które tego nie zrobiły.,

jedno takie spotkanie miało miejsce w parku kempingowym w Nowym Meksyku. Pewnego ranka, gdy spacerowałem Casey po campingu, natknęliśmy się na młodą kobietę w fioletowej szacie, tulącą się do wybrzuszonej Kosmetyczki i słuchającą muzyki na słuchawkach. Założyłem, że jest w drodze do prysznica na kempingu. Nie miałem Casey ' a na smyczy, i z jakiegokolwiek powodu uznał kobietę za godną dalszej kontroli. Galopował w jej kierunku, z podniesioną głową. Kobieta nie widziała ani nie słyszała zbliżającego się Casey ' A, a on przebył całą drogę na jej stronę, zanim wydała przerażony krzyk., Jej kosmetyczka uderzyła w ziemię.

„zabierz ode mnie tego psa!”krzyczała, obracając się sztywno, aby zlokalizować mnie, nieodpowiedzialnego właściciela psa.

zadzwoniłem do Casey ' a i przeprosiłem obficie. – Tak mi przykro-powiedziałam, gdy wpadła, żeby zdjąć słuchawki. „Jest przyjazny i chciał się tylko przywitać.”

Gdyby była szansa, że spotkam psa, nie wychodziłbym z domu.”

– musisz nauczyć się kontrolować swojego psa-powiedziała machając palcem na mnie. „Psy gryzą.”

” Casey nie gryzie ” – zapewniłam ją., „Może cię zlizać na śmierć. Ale on nie gryzie.”

potrząsnęła lekceważąco głową. „Wszystkie psy gryzą.”

zastanawiałem się, czy ona naprawdę w to wierzy. W końcu Casey jej nie ugryzła—nawet gdy krzyczała i prawie upuściła torbę toaletową na jego głowę. Po prostu się wycofał, z głową w dół i ogonem między nogami. Kiedy kobieta podniosła torbę i odeszła w huku, było mi przykro, że spotkaliśmy się w ten sposób. Chciałbym z nią porozmawiać o jej cynofobii—strachu przed psami.,

ci, którzy badają fobie zwierząt, odkryli, że podczas gdy więcej ludzi boi się pająków lub węży niż psów, życie z cynofobią jest znacznie trudniejsze—zwłaszcza dzisiaj, gdy ludzie władający psami zajmują coraz więcej miejsc publicznych.

kiedy rozmawiałem z przyjaciółmi (i znajomymi znajomych) o życiu ze strachem przed psami, opisywali wyniszczającą fobię, która wpływa na to, gdzie idą i kogo widzą. – Przez dłuższy czas nie chodziłabym do parku, bo mogłabym mieć tam kontakt z psem-powiedziała mi Margo, szkolna pielęgniarka., „Pytałbym wszędzie, gdzie mnie zaproszono. Gdyby była szansa, że spotkam psa, nie wychodziłbym z domu.”

Margo postanowiła zmierzyć się ze swoim strachem dopiero wtedy, gdy zauważyła, że jej córka – Nie chciałam, żeby tak żyła-powiedziała. Margo i jej mąż zdecydowali się na szczeniaka (nazwali go Casey), i choć Margo początkowo trzymała dystans, rozgrzała się do psa po tygodniu lub dwóch. Dziś jest znacznie mniej przerażona, gdy widzi psa w miejscu publicznym. „Ale i tak nigdy nie będę psem” – powiedziała mi.,

podobnie jak wiele kobiet cierpiących na cynofobię (mężczyźni znacznie rzadziej boją się psów), Margo może wskazywać na wczesny traumatyczny incydent. Kiedy miała pięć lat, upadła i obedrała ze skóry kolana, gdy wielki pies gonił ją po chodniku. Podobne historie słyszałem od innych. Robyn, student prawa, powiedział sąsiada Owczarek niemiecki śledził ją przez kilka bloków, podczas gdy biegała jako młoda nastolatka.

ale małe psy też mnie przerażają. „Mogą podkradać się do Ciebie i zacząć szczekać po głowach., Nie masz pojęcia, czy cię ugryzą, czy potrząsną twoją nogą!”

Robyn martwi się, że jej cynofobia utrudni jej przyszłość. A jeśli wyjdzie za psa? A jeśli nie może iść na przyjęcie dla najlepszego przyjaciela, bo jest tam pies? Strach przed psami może poważnie wpłynąć na życie społeczne danej osoby—i powodzenia w uzyskaniu sympatii od przyjaciół lub rodziny.

„większość ludzi po prostu mówi mi, żebym sobie z tym poradził, jakby to było takie proste”, powiedziała Sashana, niedawna absolwentka college ' u. Nienawidzi, gdy współpracownicy przynoszą swoje psy do pracy., „Nikt nie pyta, czy komuś to przeszkadza.”

Sashana jest czarna i zapytałem ją, czy wierzy powszechnie panującemu stereotypowi, że Afroamerykanie bardziej boją się psów niż biali. „Chciałabym, żeby to była prawda”, odpowiedziała, „bo wtedy mogłabym pójść do większej liczby domów moich przyjaciół.”

ale socjolog Elijah Anderson znalazł pewne dowody na różnice rasowe, przynajmniej wśród białych i czarnych klasy robotniczej., W swojej książce Streetwise, about a diverse urban neighborhood in Philadelphia, zauważył, że ” wielu czarnych klasy robotniczej jest łatwo zastraszanych przez dziwne psy, zarówno na smyczy, jak i poza nią.”Stwierdził, że” z reguły, gdy czarni spotykają białych z psami w holu, napinają się i dają im szeroką koję, obserwując ich uważnie.”

Kevin Chapman, psycholog kliniczny z Uniwersytetu w Louisville, zauważył to samo niespokojne zachowanie wśród wielu Afroamerykanów, które odkrył Anderson., Chapman odkrył również, że nikt jednoznacznie nie badał występowania cynofobii w populacjach afroamerykańskich. Tak więc w 2008 roku wraz z kilkoma kolegami przeprowadził pierwsze z dwóch badań dotyczących występowania określonych lęków w grupach rasowych.

w porównaniu do nie-hiszpańskich białych, stwierdzili, że „Afroamerykanie w szczególności mogą popierać więcej lęków i mieć wyższe wskaźniki określonych fobii”—szczególnie dziwnych psów. Gdy rozmawialiśmy, Chapman podał dwa możliwe powody., Po pierwsze, wiele psów w obszarach miejskich o niskich dochodach jest szkolonych, aby być tym, co nazywa „lepiej trzymaj się z dala od naszej własności”. Zachowanie ostrożności wobec tych psów ma sens—wiele z nich jest przerażających. Ponadto Chapman powiedział mi, że jest ” historyczne pojęcie tego, co psy reprezentowały dla czarnych ludzi w Ameryce.”W antebellum South psy były często wykorzystywane do łapania zbiegłych niewolników (często przez brutalne okaleczanie ich), a w erze Praw Obywatelskich psy policyjne często atakowały Afroamerykanów podczas marszów lub zgromadzeń.,

jak Chapman i jego koledzy napisali w swoim badaniu z 2011 roku, wielu Afroamerykanów było psychicznie uwarunkowanych do strachu psów, gdy zwierzęta były używane jako narzędzia wrogości rasowej wobec czarnej społeczności. Ten uwarunkowany strach jest przenoszony przez rodziny, wyjaśnił, i przyczynił się ogromnie do społecznego strachu przed psami.

ale choć wydaje się, że afroamerykańska historia przyczyniła się do strachu przed psami wśród niektórych czarnych, cynofobia dotyka głównie ludzi, którzy są uwarunkowani do strachu psów i są predysponowani do lęku., W połączeniu, Chapman wyjaśnił, uwarunkowania środowiskowe i predyspozycje genetyczne są ” wystarczająco silne, aby sprawić, że ktoś rozwinie znaczący lub znaczący kliniczny strach przed czymkolwiek.”A ludzie, którzy się tak boją—którzy mają to, co Chapman nazywa „prawdziwą fobią psów— – nie rozróżniają psów, niezależnie od tego, jak ich strach jest uwarunkowany.

„może zacząć się od Rottweilera lub Pitbulla, albo czegoś, co jest stereotypowo wyszkolone do bycia złośliwym” – powiedział Chapman., „Ale jeśli jesteś uwarunkowany, aby myśleć, że są niebezpieczne, strach uogólnia się na, powiedzmy, Shih Tzus i Chihuahua.”

niezależnie od rasy, osoby szukające pomocy dla swojej fobii psów mają kilka opcji terapeutycznych. Najskuteczniejsze jest leczenie in vivo, gdzie terapeuta prowadzi osobę przez instrukcje zwiększające trudności z mocno wyszkolonym psem, od prowadzenia zwierzęcia na smyczy do, w przypadku odważnego pacjenta, Wkładanie ręki do ust psa., Ale jak udowodniła Margo, kiedy ona i jej mąż wrócili do domu ze szczeniakiem, nie zawsze trzeba terapeuty, aby wyzdrowieć z cynofobii. Czasami po prostu trzeba kręcić się wokół przyjaznego psa.

kiedy odwiedziłem Dr Joela Gavriele-Golda, terapeutę z Manhattanu, który włącza swojego psa w sesje terapeutyczne, powiedział mi, że jeden z jego poprzednich psów, Amos, był pomocny dla pacjentów, którzy bali się psów. Jedna kobieta była tak przerażona perspektywą, że Amos rzucił się na nią w swoim gabinecie, że Dr Gold obiecał rok darmowej terapii, jeśli pies choć do niej zbliży., Opuściła leczenie jakiś czas później ” całując Amosa w głowę.”