Szwedzki Okręt wojenny Vasa nigdy nie dotarł do portu w Sztokholmie. Zatonął w dziewiczym rejsie w 1628 roku, a prawie 400 lat później statek cierpi powolną, nieubłaganą degradację w szwedzkim Muzeum Vasa.,
potężne naczynie stało się symbolem okresu wielkiej potęgi Szwecji, kiedy naród stał się głównym europejskim mocarstwem i kontrolował znaczną część Bałtyku. Choć nie był to największy i najpotężniej uzbrojony okręt swoich czasów, Vasa była niesamowita: 226-stopowy, 64-działowy okręt mógł wystrzelić łącznie ponad 650 funtów strzału z jednej strony. Ale morska duma Szwecji nigdy nie widziała bitwy – był zbyt ciężki, wywrócił się i zatonął po przepłynięciu mniej niż milę morską.,
Vasa została odzyskana w 1961 roku i od 1990 roku jest eksponowana we własnym Muzeum, przyciągając ponad milion odwiedzających rocznie. Ale w 2000 roku na powierzchni statku pojawiły się oznaki zepsucia. Nowe badanie opublikowane 6 lipca w Biomakromolekułach pokazuje, że Drewniany kadłub statku znacznie osłabł z powodu rozpadu włókien konstrukcyjnych drewna. Drewno Vasa jest o około 40 procent słabsze niż zwykłe drewno dębowe i stało się bardzo kwaśne.,
„znaleźliśmy bardzo wyraźny związek między niskim pH, wysoką degradacją i dużym spadkiem wytrzymałości mechanicznej”, powiedziała współautorka badania Ingela Bjurhager, inżynier mechanik ze Szwedzkiego Uniwersytetu w Uppsali.
zespół Bjurhager wyciął próbki drewna z czterech różnych miejsc na Wazie, aby sprawdzić jego właściwości. Mierzono wytrzymałość drewna na rozciąganie, rozciągając go w maszynie, aż drewno osiągnęło punkt pęknięcia, a także analizowano jego zawartość żelaza i siarki.,
Drewno otrzymuje swoją wytrzymałość mechaniczną z włókien celulozowych, a rozpad tych włókien wydaje się być odpowiedzialny za osłabienie *Vasa’*s. Przyczyna rozpadu jest wciąż dyskutowana, ale jedna z teorii sugeruje, że żelazo wypłukiwane z metalowych śrub i armatury statku może łączyć się z tlenem, tworząc wysoce reaktywną substancję, która pożera celulozę.
podczas gdy degradacja drobnoustrojów miała miejsce pod wodą, naukowcy uważają, że większość rozpadu nastąpiła po tym, jak statek został wydobyty z wody., Port w Sztokholmie zapewniał idealne warunki do zachowania wraku: ciemne dno było chronione przed szkodliwym światłem ultrafioletowym, zimna woda spowalniała procesy chemiczne, a silnie zanieczyszczona woda z XVII wieku zapobiegła inwazji „robaka” – notorycznego pasożyta pożerającego Drewno.
„mówiąc stosunkowo – Vasa jest w doskonałym stanie zachowania w porównaniu z większością wraków statków”, powiedziała Emma Hocker, konserwator Szwedzkich narodowych muzeów morskich, w e-mailu.,
wkrótce po uratowaniu statku, spryskano go woskową substancją zwaną glikolem polietylenowym, lub PEG, aby zastąpić wodę wewnątrz drewna i zapobiec jej kurczeniu. Nie miał on na celu ochrony przed degradacją włókien, ale wydaje się, że utrzymał powierzchnię statku lepiej zachowaną niż jego wewnętrzne rejony.
w 2004 roku Muzeum zmodernizowało swój system kontroli klimatu, aby utrzymać stabilność wilgotności względnej, ponieważ wahania wilgotności mogą prowadzić do zmian kształtu i masy statku., Trwają również starania o zastąpienie korodujących stalowych śrub, które zostały wstawione w statku w latach 60.na ulepszone stalowe.
Mimo to statek odkształca się co roku o kilka milimetrów. Biorąc pod uwagę zakres zaniku drewna,” jest trochę za późno, aby cokolwiek zrobić”, powiedział Bjurhager, który zamiast tego skupia się na zapobieganiu dalszym deformacjom. Jej zespół pracuje obecnie nad komputerowym modelem statku, aby móc zaprojektować nową konstrukcję nośną.,
w wazie może jeszcze być życie.”To ma długą historię ze Szwedami” – powiedział Bjurhager. „Ludzie to lubią.”