DULUTH, Minn. – Don Paugh uśmiecha się i żuje. Jego żona, Holly, patrzy i marszczy nos.
” podoba mi się. Rozpływa się w ustach, gdy jesz ” – mówi Don Paugh o lepkiej białej kupie na talerzu.
„A ja jestem Norwegiem.”
pierwszy Luterański Kościół Duluth przy East Superior Street znany jest z Lutefisk., Przez 20 lat członkowie Kościoła zgłaszali swój czas spędzony na pieczeniu, serwowaniu i sprzątaniu po nordyckiej miksturze z ryb „love-it-or-loathe-it” — aby wziąć udział w corocznym wydarzeniu, w którym uczestniczą rodziny z całego Środkowego Zachodu.
dla niektórych, zeszłotygodniowa Kolacja zaspokoiła pragnienie, które miało dwa lata na zbudowanie.zeszłoroczna impreza została odwołana po obfitych opadach śniegu.
inni mieli szczęście, że w menu znalazło się więcej niż słynne ryby.,
Sama Holly urodziła się w Duluth.
Lutefisk wzbudził kontrowersje nie tylko swoim smakiem.
Norwegowie i Szwedzi walczyli o to, w którym kraju po raz pierwszy opracowano danie, składające się z ryby (zwykle dorsza), która została namoczona w ługu, umyta i pieczona lub gotowana., Żelatynowy efekt jest tradycyjnie zanurzony w sosie lub maśle i podawany z klopsikami, ziemniakami lub lefse-tradycyjnym miękkim, norweskim chlebem.
sam lutefisk, wspólny posiłek świąteczny w Minnesocie, ma rybi aromat lub zapach, niektórzy powiedzieliby.
„Ale mi to nie przeszkadza.”
nie przeszkadza też Char Juntunen, sama Szwedka.
, „To trochę rybi smak, ale dla mnie to masło i sos śmietanowy, z którym jem. Uwielbiam to.”
To było pracowite kilka dni dla Juntunen i ponad 100 innych wolontariuszy. Gotowanie zaczęło się na początku tygodnia, a wiele tygodni wcześniej Juntunen musiał zamówić zapasy: 550 funtów lutefisku, 300 funtów klopsików, 300 funtów łososia i 550 funtów ziemniaków.
wystarczy na 1200 osób, w tym kilku głodnych wolontariuszy.
, Ludzie, którzy przychodzą i pracują przez godzinę? – Nie-powiedziała ze śmiechem. „Nie dostają darmowego jedzenia.”
obiad przynosi około $10,000 dla Kościoła, który dystrybuuje pieniądze między głównie lokalnych ministerstw, w tym Luterańskiej Służby Społecznej i CHUM.
z powodu odwołania organizatorzy nigdy nie upiekli zeszłorocznego lutefisku. Udało im się sprzedać prawie 3000 dolarów w klopsikach i lefse, co pozwoliło Kościołowi przynajmniej wyjść na zero.
„To było naprawdę rozczarowujące. Mamy reputację jednego z lepszych obiadów lutefisk w okolicy ” – powiedział Juntunen., „Są inne kościoły, które wykonują wspaniałą pracę tutaj w mieście. Ale nasz jest największy.
„Pochodzą zewsząd.”
ale zaspokojenie tylu apetytów nie przychodzi bez bałaganu.
w kuchni mini góry garnków, patelni i zastawy stołowej wymagają prania.praca, do której doskonale kwalifikuje się Mary Schmitz.
„w liceum zajmowałem się kelnerstwem i zmywaniem naczyń” „Dorastałem również w rodzinie z dziewięciorgiem dzieci., Posiadanie wielu potraw nigdy nie było dla mnie wielkim problemem. Pracuj, dopóki nie odejdą.”
Schmitz ma trochę mniej cierpliwości do ryby, którą zeskrobuje z patelni.
„nie podoba mi się Tekstura” „Nie jestem Norwegiem. Nie jestem Skandynawką. To nie była tradycja w mojej rodzinie. Smakuję go prawie co roku, ale. … „
w jadalni Paugowie siedzieli przy stole, który mieli tylko dla siebie.
stało się to swoistą wakacyjną tradycją dla pary.,
– byliśmy w tym kościele po ślubie 50 lat temu-powiedziała Holly Paugh, patrząc na swojego męża.
„ten kawałek jest trochę twardy, ma w sobie kości” – powiedział Don Paugh, patrząc na glob na talerzu.
„na początku nawet mi się nie podobało, kiedy próbowałem” – dodał. „Nawet jej nie skończyłem.”
Urodził się w Ohio.”